Im częściej przeglądałam blogi innych, tym bardziej miałam ochotę założyć swój.
Nie wiem co z tego wyjdzie, bo słomiany zapał to mój najlepszy przyjaciel od wielu lat. Czasem jednak coś mnie zajmie na tyle, że oderwać się nie moge. Kto wie, może i tym razem tak będzie.
Witaj Ewo!
OdpowiedzUsuńWidzę że trafiłam na sam początek Twojej przygody blogowej.
Trzymam kciuki za dziewczynę z Mazowsza!!!
Będę tu napewno często aglądać!
Pozdrawiam
Dziękuję za miłe powitanie Dmosiu. Na razie wisi wszystko w powietrzu, bo święta za pasem, ale mam nadzieję, że już po tym całym zamieszaniu świątecznym znajdę troszke czasu dla siebie i popłynie wszystko ładnie;)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo wciągający styl pisania, miło się czyta Twoje myśli, więcej aktywności i postów proszę :)
OdpowiedzUsuń